Gol: Krzysztof Jonczyk
Wiktor Lasota – Kestutis Mykolaitis, Adriano, Kevin Janeczko, Norbert Bidziński - Krzysztof Jonczyk, Artur Zych, Robben, Robert Rybicki, Krystian Koniarz, Krzysztof Daniszewski. Wchodził: Arturo
Okres komunijny/chrztów mocno ograniczyl kadrę biało-niebieskich rezerw na niedzielne mecze, ale w sukurs przyszli załozyciele klubu – Adriano & Arturo, którzy zdjęli zakurzone buty z kołków. Prawą stroną nie przeszło (prawie) nic! Pierwsze 45 minut przebiegało pod zdecydowane dyktando gospodarzy, ale świetnie w bramce spisywał się Wiktor Lasota, który kilkakrotnie uratowal Stalowców przed utratą gola. Paradoksalnie na przerwę Stalowcy schodzili prowadząc 1- 0 po świetnej indywidualnej akcji Krzysztofa Jonczyka.
Druga połowa miała juz bardziej wyrównany charakter. Rywale wyrównali w 60 minucie meczu i wydawało się, ze mecz zakończy się wynikiem remisowym, ale w końcówce meczu napastnik rywali przechylił szalę zwycięstwa na korzyść gospodarzy. Szkoda, ze sędzia nie zauwazył, ze napasnik rywali (rodak notabene) chwilę wcześniej powalił na murawę Kestutisa Mykolaitasa. Szkoda, gdyz z przebiegu meczu Stalowcy zasłuzyli na remis.
MVP meczu – Wiktor Lasota & Norbert Bidziński